Dziś rano podczas pobytu w łowisku myśliwy z koła łowieckiego Pustułka Ożarów zauważył dziwnie zachowującego się kozła, który nie mógł zachować równowagi i słaniając się na cewkach walczył o życie. Mateusz poinformował łowczego koła, który zawiadomił lekarza weterynarii. Po chwili na miejscu znaleźli się inni myśliwi którzy pilnowali żeby bezpańskie psy nie zagrażały zwierzęciu. Na miejscu zjawia się lekarz Piotr, który jest naszym stażystą. Wspólnie udaje się podejść chore zwierze i zaczyna się walka o jego życie.Okazuje się że kozioł ma biegunkę dość często występującą w tym okresie, jest skrajnie wyczerpany i odwodniony. Zostaje mu podana kroplówka, niestety ustaje akcja serca, jednak po sprawnie przeprowadzonym masażu udaje się ją przywrócić, ale na krótko. Niestety kozioł odchodzi.
W imieniu własnym i zarządu koła dziękuję wszystkim za poświęcony czas i okazaną pomoc.
Szczególne podziękowania dla Doktora Piotra z Tarłowa, Mateusza, Stasia i Zbyszka.
Darz bór.
Zarząd koła.
[Not a valid template]